Nawet gdy nie planowałam robić zdjęć mam aparat pod ręką, bo zawsze może się zdarzyć jakiś urzekający widok, który będę chciała uwiecznić. Czasem tak jest np. jak robię lekcje i siedzę przy biurku na przeciwko okna i wtedy czasem najdzie mnie ochota na zrobienie akurat temu zdjęcia.
I tak zbierając takie zdjęcia sprzed jakiegoś czasu uzbiera się ich całkiem sporo. W różne pory roku, różną pogodę, porę dnia, ale to samo miejsce. I to jest w nich najbardziej wyjątkowe.
Niestety sporo z tych fotek usunęłam, ba, prawie wszystkie, czego nie mogę odżałować. Dlatego jedyne co mogę wam pokazać to jedynie kilka z nich. Te które wam pokazuje nie były przerabiane, w żaden sposób, wszystkie z nich są po prostu na miarę możliwości aparatu.
Na początek mój absolutny faworyt i ulubione zdjęcie, które niezmiennie służy jako tapeta w komórce ;). Zrobiłam je w czasie zachodu słońca. W dodatku chwilę wcześniej padało i cała szyba jest w kropelkach. Po prostu like it :D
Ok, no to nie będę was zanudzać i po prostu wrzucę wszystkie zdjęcia naraz. Jedno jest w prawdzie zrobione z innej strony, ale to tez widok z okna ;)
Które najbardziej wam się podoba?
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz