Już za niecałe 2 tygodnie walentynki, więc nastroję was trochę takim mixem zdjęć ;)
Ok, ja tam jakoś za bardzo walentynek nie poważam ani nie obchodzę (heh, forever alone :P), ale wcale mi to nie przeszkadza. Nie żebym te walentynki jakoś bardzo lubiła, ale zawsze jest przyjemna wymiana czekoladowymi serduszkami z koleżankami, a może nawet jakąś kartką lub liścikiem od tajemniczego wielbiciela :D
Ok, wracamy na ziemie :) Oczywiście musiałam przemycić pomysły DIY, paznokcie, fryzurę ;)
A wy jak tam planujecie walentynki? Ja tam raczej wolę 15.02- dzień singla :P
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz